kubus

kubus
Ala

piątek, 20 grudnia 2013

Gwiazdorek


Gwiazdorek ma worek
A w worku prezenty
Dla kogo? Dla dzieci
Czy dla mnie ma też?
Jak list napisałaś 
To może i ma 
Ja jestem za mała
Bym list napisała
I mu go wysłała
Więc nie wiem
Czy u mnie pojawi się też ?
Na pewno kochanie
Prezencik dostaniesz
Gwiazdorek już wie
Gdzie zjawić się ma
Więc sanie szykuje,
Prezenty pakuje
I w drogę wyrusza
By zdążyć na czas
By w samą wigilię
Zjawić się u Was.

sobota, 30 listopada 2013

Przytulaczek


Biały pluszowy miś,
Dostałam go od mamy,
Czerowny krawacik ma,
I bardzo jest kochany,
Przytulam go do serduszka,
I szepczę mu do uszka,
Jesteś moim najlepszym przyjacielem,
I znaczysz dla mnie wiele,
Nigdy nie opuszczę Cię,
Bawić się z Tobą w dzień chcę,
No a w nocy z Tobą śpię,
I z wszystkich pluszaków jakie mam,
Najbardziej jesteś lubiany,
Bo jesteś od mojej mamy.

Pastwisko


Na pastwisku krówki stały,
Wokoło koniki biegały,
Muczy krowa na konika, 
Przestań mi tu koniu brykać,
Ja poleżeć sobie chcę,
Bo właśnie najadłam się,
Zarżał konik na krowinę,
Co masz taką głupią minę?
Lepiej biegać a nie spać,
No i tylko przeżuwać,
Krowa wielce obrażona,
Ta konina jest zielona,
My jesteśmy przeżuwacze,
Nie w głowie jest nam skakanie,
I kopytami stukanie.

wtorek, 12 listopada 2013

Zabaweczki Aneczki


W pokoiku u Aneczki,
Pokłóciły się zabaweczki,
Każda choć jest doskonała
Bawić by Anulę chciała,
Piłka rzecze do laleczki:
Ze mną by trochę pograła,
Lalka na to:
A mnie w ubranka ubrała,
O nie ma laleczko droga
Co jej tam po tych ubrankach?
Jestem lepsza ja skakanka,
Ze mną by trochę skakała,
Na to miś pluszowy rzecze:
Do mnie by się przytulała,
A z nami by budowała,
Nas jest wiele w tym pakiecie,
My jesteśmy klocki przecież.
Weszła Ania do pokoju:
Cicho moje zabaweczki,
Czas zakończyć kłótnie swe
Ja z każdą bawić się chce

Bajanie babci


Babcia w fotelu siada,
Wnukom bajki opowiada,
O tym jak zła królowa
Królewnę Śnieżkę poniżała,
No i z zamku ją wygnała,
I jak wredna macocha,
Co kopciuszka nie kochała
Do ciężkiej pracy ją zagnała,
Jak Dżepetto syna bardzo mieć chciał,
Więc go z drzewa wystrugał,
I Pinokio go nazwał,
A  ten zamiast wdzięcznym być, 
Nie robił dla niego nic,
Moc kłopotów ojciec z nim miał,
Mimo wszystko go kochał,
Oraz jak kobieta stara,
Mieć córeczkę bardzo chciała,
Bo samotna była,
Więc ziarenko zasadziła,
Los jej sprzyjał jest córeczka,
W kwiatku mała calineczka,
Szczęścia długo nie zaznała, 
Bo ropucha ją porwała,
Dzieci tych bajek słuchają,
Z żalu smutne oczka mają
Że ich dola taka zła...
Nie smućcie się moje dziatki,
Bajki dobrze kończą się,
Każda z nich swój morał ma,
Ten kto jest przez los skrzywdzony,
Będzie potem wynagrodzony,
A ten co czyni zło,
Spadnie Hen na samo dno.
Dobro zło zwycięża,
Każdy o tym wie,
Bo takie jest nasze życie.

sobota, 9 listopada 2013

Na dobranoc


Księżyc jest na niebie
I gwiazdeczka świeci,
Księżyc w okno patrzy
Spać już pora dzieci,
Dzień się już zakończył,
Nocka przyszła już,
A Ty w swym łóżeczku
Swoje oczka zmruż,
Pod Twoją kołderkę
Wskoczył mały miś,
On z Tobą w łóżeczku
Będzie spał dziś.
Mama cię przytuli
I buziaka da
Słodkich snów kochanie 
Do białego dnia.

Ślimak i żółw


Ślimak i żółw to dwaj przyjaciele
Trzymają się razem bo łączy ich wiele
Ślimak swój domek nosi na grzbiecie,
A żółw ma pancerz na plecach przecież.
Jeden przez pancerz tak się ślimaczy,
Drugi przez muszlę ma żółwie tempo.
Oboje wolno się przemieszczają,
Pod każdym względem się uzupełniają,
Nie muszą się spieszyć dom ze sobą mają,
Jak będzie potrzeba to się w nim schowają.

Mała przygoda


Była sobie chatka mała,
Była piękna, cała biała.
W chatce myszka grasowała,
Więc babcia kotka zechciała
By przegonił szarą mysz.
Idź sobie a kysz, a kysz!
Obok chatki buda stała,
Psina się w niej wylegiwała.
Dziadek psinę zdjął z łańcucha.
Pilnuj chatki ty psiajucha.
Do drzwi chatki koza stuka.
Jak pilnuje ta psiajucha?
Koza rogiem drzwi przebiła,
Wielka dziura w nich już była.
Wiatr przez dziurę w chatkę wleciał,
Potem przez okno wyleciał.
Razem kozę pogonili,
Potem dziurę w drzwiach zabili.
W fotelach sobie usiedli
I kolację smaczną zjedli.
Wreszcie spać się położyli
I przygodę zakończyli.

czwartek, 7 listopada 2013

Wesoła zagroda

                         
W tej zagrodzie zwierząt wiele,
To są nasi przyjaciele, 
Krówka co cielaczka ma,
A cielaczek nieboraczek
Po łączce wciąż bryka
No i spłoszył źrebaka.
Mama klacz trąca cielaka,
Szukaj mojego źrebaka.
A źrebaczek wpadł do patyka
I kopytkiem prosiaczka tyka.
Prosiak uciekł do kałuży
No i w błocie już się nurzy,
A maciora już jest zła,
Kto umyje prosiaka.
Prosiak wypaprany w błocie,
krzyknął: Co się śmiejesz kocie?
Zaraz spuszczę szczeniaczka,
On Ci wnet nauczkę da.
Na to suczka zaszczekała,
I ogonkiem zamerdała.
Niech każdy swą łapkę da,
Koniec waśni lepsza zgoda,
No i wspólna zabawa. 


Dziewczęce marzenia


Jeszcze się nie urodziłam,
A już księżniczką byłam,
Bo tak chciała moja mama,
Bym się czuła już kochana.
Mamo zobacz tak to ja,
Twoja mała księżniczka.
Małe rączki swe podnoszę,
Do tańca mamusię proszę.
Mama ze mną już wiruje,
A sukienka mi faluje,
Bo falbanek ze sto ma,
Bo to suknia balowa,
A gdy skończę tańcowanie,
To przed mamą moją stanę,
Potem mocno pocałuję,
Za jej dobroć podziękuję,
Że mnie swą księżniczką zwie,
Mamo, mamo kocham Cię! 

Sen Anulki


Na biegunach konik,
Różowy balonik,
Misiek w koncie zerka,
Cicho do mnie mruczy
Chodź tutaj maleńka,
Weź w swą dłoń balonik,
Na konika wsiadaj,
A Ty mój koniku
Bajki opowiadaj.
Rusza koń z kopyta,
Wiatr grzywę rozwiewa,
Uważaj koniku
Byś nie wpadł na drzewa.
Różowy balonik
Z dłoni wylatuje,
Wysoko gdzieś w chmurach
Po niebie szybuje.
Me paluszki w grzywę
Już się zatapiają,
Bajeczki konika
Mi się podobają.
Wtem wiatr wiać już przestał,
Cisza się zrobiła,
I nagle czar prysnął, 
Bajka się skończyła.
Ze zdumieniem teraz,
Przecieram swe oczy,
No i jest jak dawniej.
Na biegunach konik,
Różowy balonik,
Misiek z kąta zerka,
Gdzie jesteś maleńka?
Czy Ci się bajeczka
Konia podobała?
Tak mój Ty misiaczku
Ale krótko trwała.